sobota, 12 marca 2016

Ostroga Haglunda - co to za choroba - cz.1

Witaj. Myślę, że przyszedł czas, aby więcej napisać na temat samej choroby. Do chwili, gdy sam na nią nie zachorowałem, nie miałem pojęcia, że w ogóle jest taka choroba. Będę pisał o niej swoimi słowami, dokładnie tak jak ja ją rozumiem.  Po kilku spotkaniach z ortopedami oraz po przeczytaniu kilku artykułów w internecie jednego jestem pewien. Sprawy trzeba było wziąść we własne ręce i tak też zrobiłem.Oczywiście sam  nie robiłem sobie zabiegów, oraz też sam sobie nie zrobiłem operacji wycięcia ostrogi . Zrobiły to osoby, w tym kierunku wykształcone. O wycięciu " ostrogi " napiszę później. Ogólnie mogę powiedzieć, że większość lekarzy, którzy w tym kierunku zdobyli wiedzę, twierdzą, że tej choroby w stu procentach nie da się wyleczyć. Czytając różne strony internetowe na temat zdrowia a dokładniej - " lekarze radzą ", zauważyłem, że praktycznie na każdej stronie internetowej, która dotyczy tego tematu " ostroga haglunda ", znajduje się tekst w rodzaju " kopiuj - wklej" z drobnymi zmianami tekstu.

Czyli, na każdej stronie można przeczytać podobne informacje, które najczęściej kończą się informacją, że chorobę tą można leczyć różnymi zabiegami o których napiszę później, a jeżeli stan choroby nie ulegnie poprawie, to ostrogę można usunąć operacyjnie. Należy zgłosić się do swojego ortopedy, który skieruje pacjęta do szpitala, a tam ostroga zostanie chirurgicznie usunięta. Czytając takie wpisy, można odnieść wrażenie, że dla dzisiejszej medycyny ta choroba, to żaden problem. To bardzo ciekawe, co można przeczytać w internecie. Gdybym nie znał tematu, to znaczy, gdybym nie chorował na tą chorobę prawie pięć lat, skłonny bym był uwierzyć, że faktycznie ta choroba to żaden problem. Zgłaszasz się do lekarza, on zleca Ci kilka zabiegów, po których jeżeli Cię te zabiegi nie wyleczą to nie powinieneś się w ogóle martwić. Pójdziesz na stół operacyjny, dostaniesz zastrzyk znieczulający w kręgosłup plus lekką narkozę i po przebudzeniu będzie po wszystkim. Dwa i pół tygodnia szyny usztywniającej lub but ortopedyczne, później kilka tygodni rehabilitacji i powrót do upragnionej sprawności. Bieganie, skakanie, spacery po górach itd.

Więc jeżeli to takie proste jak można przeczytać, to dlaczego tak wiele osób, latami choruje na tą chorobę włącznie ze mną i lekarze nie potrafią jednoznacznie odnieść sukcesu nad pokonaniem tej choroby.
W temacie tego posta, możesz przeczytać, że jest to część pierwsza opisu tej choroby. Jest o czym pisać. Tej choroby, jej stopnia zaawansowania, sposobów leczenia, rodzajów zabiegów, możliwości powikłań itd. nie da się opisać w jednym krótkim poście. Oczywiście, można próbować to zrobić ale wtedy może się okazać, że informacje będą tak okrojone, że czytelnik może odnieść wrażenie, że ta choroba to tak naprawdę przysłowiowa " bułka z masłem " dla lekarzy. W tej chwili, gdy piszę ten post w głowie przewija mi się tak wiele informacji, na różne tematy dotyczące tej choroby, że aż sam zaczynam o tym myśleć w taki sposób, że napiszę jeszcze wiele postów i na pewno znajdą się kolejne informacje, aby pisać dalej zanim stwierdzę, że to już chyba wszystko co chciałem Ci przekazać.
Więc w tej sytuacji, będę pisał krótsze posty, lecz częściej. Bardzo chcę trzymać tempo, co najmniej jednego posta w tygodniu.

A teraz już o chorobie.
Przyjrzyjmy się tym dwóm zdjęciom poniżej, które umieściłem w tym poście. Zdjęcia te są pobrane z internetu. Mam kilka swoich zdjęć, które robiłem w różnych odstępach czasu, w różnych etapach choroby. Swoje zdjęcia, będę publikował w kolejnych postach. Dzisiaj, aby zapoznać Cię trochę z tą chorobą, posłużę się tymi dwoma zdjęciami.


1.Ostroga Haglunda - Haglund Deformity
( Zdjęcie nr.1 ) w sposób bardzo prosty zostało pokazane miejsce zapalnie ścięgna achillesa. Dokładnie mówiąc jest to miejsce przyczepu ścięgna achillesa do kości piętowej. W miejscu zdjęcia, gdzie pisze " normal " ścięgno achillesa jest zdrowe, również przyczep ścięgna achillesa jest zdrowy, bez zapalnień i zwapnień. W tej sytuacji, osoba ze zdrowymi ścięgnami achillesa, najczęściej zapomina o tym, że w swoim ciele posiada takie ścięgna. Podczas chodzenia, biegania, wysiłku ścięgno zachowuje się normalnie, czyli bez boleśnie i nie ma powodu, aby o nim myśleć w kategorii, że ono jest. Myśleć natomiast powinniśmy w kategorii profilaktyki, czyli czasami sprawdzając, czy nie odczuwamy jakiegoś bólu w okolicy przyczepów ścięgna do kości oraz na całej długości ścięgna achillesa od przyczepu aż do mięśni łydki. Jak to robić ? po prostu dotykając i ściskając ścięgno. Gdy nie odczuwamy żadnego bólu, to znaczy że wszystko jest w porządku. Natomiast, jeśli odczuwamy jakiś choć najmniejszy, niepokojący ból, należy natychmiast udać się z wizytą do lekarza ortopedy w celu badania USG, 
aby jak najszybciej wykluczyć możliwość zapalenia ścięgna achillesa na całej długości.

Można również poprosić o zrobienie zdjęcia RTG na którym będzie można zobaczyć, czy ścięgno jest czyste tzn, nie powstają w nim jakieś zwapnienia. Choroba ta ma to do siebie, że na początku rozwija się praktycznie bezobjawowo. To znaczy, zaczyna rozwijać się zapalenie, lecz we wczesnym stadium choroby organizm nie daje nam o tym znać. Po jakimś czasie, gdy zapalenie dalej się rozwija, możemy dostać sygnały w postaci chwilowego bólu pięty, który po kilku krokach najczęściej mija. W kolejnym stadium rozwoju choroby, gdy nie zauważymy problemu, mogą pojawić się " poranne sztywności w stawie skokowym ( kostka ), które też mijają po kilku krokach ( tzw. rozchodzeniu ). Gdy jednak i te objawy zlekceważymy, choroba rozwinie się a organizm zacznie nas o tym powiadamiać w postaci bólu podczas robienia każdego kroku i wtedy może okazać się, że jest już stan przewlekły, który może być i najczęściej jest dużo trudniejszy do wyleczenia.
O przebiegu mojej choroby i objawów, których niestety na początku nie rozpoznałem napiszę później )

Więc profilaktyka tzn, własne badanie własnych ścięgien achillesa uważam, że jest bardzo ważne, aby uchronić się przed tą chorobą. W kolejnych postach, napiszę, kto jest najbardziej narażony na tą chorobę. Dzisiaj mogę napisać, że aby " spać spokojniej " proponuję każdemu badać swoje ścięgna według zasady - " Lepiej zapobiegać, niż leczyć "
Również na tym samym zdjęciu ( zdjęcie nr.1 ) znajduje się rysunek stopy z opisem " Haglund's Deformity ", co oznacza, że zdjęcie to pokazuje chorobę " ostraga haglunda ". W miejscu przyczepu ścięgna achillesa do kości piętowej, kolorem czerwonym zaznaczono miejsce w którym ścięgo achillesa jest w stanie zapalnym. Można również przepuszczać, że autor zdjęcia chciał pokazać, w którym miejscu dochodzi do zmian zwyrodnieniowych ścięga achillesa. Tak lekarze nazywają te zmiany " zwyrodnienie ", Zwyrodnienie, może to być ogólnie mówiąc zgrubione całe lub część ścięgna achillesa włącznie ze zwapnieniem wewnątrz tego ścięgna. W tej sytuacji, jaką pokazano na dolnym zdjęciu rysunku nr.1 osoba w takim stanie prawdopodobnie ma już kłopoty z normalnym funkcjonowaniem stopy. ( o tym będę pisał później ), mówiąc w skrócie o bieganiu, skakaniu raczej nie ma mowy, a przy normalnym chodzeniu również prawdopodobnie pojawiają się problemy.



2.Ostroga Haglunda - po lewej, widać bardzo zaawansowany stan, a po prawej na zdjęciu RTG widać zwapnienie w ścięgnie, które jest przyczyną takiego wyglądu pięty.
( Zdjęcie nr.2 ) to już moim zdaniem choroba bardzo zaawansowana. Na zdjęciu tym po lewej stronie widać bardzo zmieniony kształt pięty a dokładnie jest to zmienione miejsce, gdzie znajduje się przyczep ścięgna achillesa do kości piętowej w jej górnej części. Widać jak bardzo powiększone jest ścięgo w tym miejscu. Na tym samym zdjęciu po prawej stronie na zdjęciu RTG widać bardzo duże zwapnienie w ścięgnie achillesa, które powstało na skutek bardzo długiego, przewlekłego zapalenia tego rejonu ścięga achillesa. To zwapnienie, powoduje pogrubienie ścięgna.

Prawdopodobnie, w tym miejscu w dalszym ciągu jest zapalnie ścięgna, co z kolei będzie powodować powiększanie się zwapnienia wewnątrz ścięgna. W tym przypadku, opierając się na własnym doświadczeniu, mogę śmiało powiedzieć, że ta osoba ma bardzo duże problemy z chodzeniem. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ma również problemy w chodzeniu w butach, ponieważ zapiętka buta ( czyli tył buta ) będzie ugniatać to zmienione chorobowo miejsce powodując większy ból a tym samym zwiększając zapalnie oraz powiększając zwapnienie. Stopa w kostce chorej osoby w tak poważnym stanie ma duże ograniczenie ruchu. Chory, aby móc w ogóle chodzić, będzie chodził praktycznie na sztywnych nogach w kolanach, ponieważ aby uniknąć bólu podczas chodzenia, chora osoba będzie automatycznie blokować stawy w kostkach i w kolanach, ponieważ każde płynne stawianie kroku, będzie powodować ból w dokładnie mówiąc ból w miejscach przyczepów ścięgna achillesa do kości.

W takim stopniu zaawansowanej choroby, chorej osobie ciężko będzie zakładać buty i normalnie funkcjonować.

Tutaj, również chciałbym dodać, że na zdjęciach znajduje się poważny stan choroby, moim zdaniem tak jak mówiłem wcześniej, stan bardzo zaawansowany. Dlaczego tak twierdzę ? Mój stan, nie był aż tak mocno zaawansowany jak na zdjęciach ( w kolejnych postach pokaże zdjęcia ), a mimo to był taki okres w moim życiu ( prawie pięć lat temu ) , że każdy krok sprawiał mi ból,  a na samą myśl o zakładaniu butów i chodzeniu w nich robiło mi się niedobrze. Mogę domyślać się co czuje ta osoba ze zdjęcia.

Myślę, że zakończę tą część na temat choroby w tym miejscu. Przekazałem Ci kilka podstawowych informacji wraz ze zdjęciami, abyś mógł zacząć poznawać tą chorobę.
Jeżeli jesteś osobą, która nie ma problemów ze swoimi ścięgnami achillesa, to bardzo  dobrze. Proponuję regularnie samemu badać swoje ścięgna w taki sposób jak opisałem wcześniej w tym poście. Lepiej zapobiegać niż leczyć.

Na końcu kilka informacji co u mnie.
Z tą chorobą, jest tak że czasami stan się poprawi, gdy pozwolimy swoim ścięgnom odpocząć od pracy fizycznej. Mam na myśli, że nie będziemy ich za dużo eksploatować.

Co dokładnie  mam na myśli ?
Gdy chodzę do pracy i zakładam buty robocze, to już narażam swoje przyczepy, które jeszcze nie są całkowicie wyleczone, na zwiększony stan zapalny. Tylna część butów naciska na miejsce, gdzie znajdują się niedoleczone przyczepy. To powoduje, że zapalnie się odzywa i mogą pojawiać się bóle w przyczepach i problemy z elastycznością w kostkach.
W planie mam, aby pracować po pięć dni w każdym tygodniu, lecz czasami tego planu nie udaje mi się wykonać. W tym tygodniu, który minął, było całkiem nieźle, byłem w pracy cztery dni. Teraz przez sobotę i niedzielę będę odpoczywał w taki sposób, aby nie nadwyrężać tych przyczepów. Zaczynając pisać ten post, chciałem go skończyć około godz. dwudziestej drugiej ponieważ idę jeszcze na siłownie. ( mam własną małą siłownię ).
Jest sobota, godzina dwudziesta trzecia trzydzieści więc zgodnie z planem, że dzisiaj robię siłownie idę ją robić.
Jaką mam siłownię, jak ćwiczę i co robię aby oszczędzać swoje przyczepy, będę pisał później.

Więc teraz kończę i idę ćwiczyć, trzymaj się. Cześć.

6 komentarzy:

  1. Witam Panie Krzysztofie. Wszystko co przeczytałam dotyczy mnie bezpośrednio.Mam skierowanie do ortopedy. Największą ulgę przynosi chodzenie w butach na wysokim obcasie. Jesień się zbliża pozostają mi klapki.Leczenie dopiero przede mną . Pozdrawiam Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, dzisiaj spotkałem się z tym problemem. Mam kilka pytań. Czy by masz zalecone coś pod piętę do podwyższenia by obniżyć napięcie achillesa? Czy twoja stopa jest podłużnie mocno wysklepiona (przeciwieństwo platfusa).
    Skoro 5 lat się zmagasz jak wygląda terapia tej dolegliwości (wkładki, zabiegi fizykalne, etc.)

    OdpowiedzUsuń
  3. witam pana serdecznie bardzo chciałabym skontaktować się z panem ponieważ mam ta saą dolegliwośc i nie mam już siły na bezradnośc wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  4. czy mogłabym poprosić o telefon 603131104 bardzo proszę o kntakt

    OdpowiedzUsuń
  5. 54 year-old Data Coordiator Winonah Kleinfeld, hailing from Thornbury enjoys watching movies like Americano and Listening to music. Took a trip to Hoi An Ancient Town and drives a Ferrari 275 GTB Long ose Alloy. zrodlo artykulu

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie poważne schorzenie którego nie można bagatelizować, im później podejmie się leczenie tym trudniej powrócić do pełnej sprawności. Więcej o tym schorzeniu możecie przeczytać na tej stronie. Miejsce gdzie znajdują się tylko rzetelne informacje.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię bardzo serdecznie. Bardzo dziękuję za komentarz.
Krzysztof